Duża degradacja opon na początku sezonu 2013 stała się tematem numer jeden. Niektórzy dostrzegli w tym szansę na uatrakcyjnienie Formuły 1, inni - uciążliwy czynnik, który sprawia, że wszystko staje się trudniejsze. Sam Michael – dyrektor McLarena sądzi, że teraz wyścigi są bardziej grą dla myślących.
Podczas Grand Prix Hiszpanii zadebiutuje nowa mieszanka najtwardszej opony, czyli tej, która jest oznaczona na pomarańczowo. Pirelli zdecydowało się na ten ruch po wewnętrznym zebraniu i konsultacji z zespołami.Tymczasem Sam Michael z McLarena uważa, że tegoroczne ogumienie nie tylko jest wyzwaniem dla zespołów, ale także dla kierowców, którzy muszą odpowiednio analizować przebieg wyścigu i wielokrotnie decydować o wyborze mieszanki. „Pięciu pierwszych kierowców na mecie Grand Prix Chin to sami mistrzowie. Nie sądzę, aby to był przypadek” – mówi Sam.
„Teraz to gra dla myślących. Czołowa 10 jest szybka, bo posiada ogromny talent, ale to co ich odróżnia, to doświadczenie i umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Przez ostatnie 20 lat wyścigi były niczym sprint. Jednak zanim zacząłem pracować w F1 i zanim pojawiła się możliwość tankowania podczas wyścigu, kierowcy starali się przejechać dystans wyścigu z jednym pit-stopem lub wcale, przy tym umiejętnie obchodząc się z oponami” – mówi Michael.
Dyrektor McLarena uważa, że kierowcy aktualnie uczą się na własnych błędach i całkowicie zmieniają podejście do jazdy, gdy wyścig zaczyna być problematyczny. Znacznie trudniej jest się przystosować młodym kierowcom, takim jak Sergio Perez.
„Checo [Perez] ma przewagę w postaci kolegi z zespołu, który jest mistrzem świata i wie, jak sobie radzić. Dużo się od niego uczy. Jest jednak wiele zespołów, które mają młodych kierowców i Ci muszą sobie radzić w naprawdę trudnym środowisku” – kończy.
01.05.2013 19:50
0
Dziś przypada kolejna rocznica jego śmierci. To było 19 lat temu!
01.05.2013 20:33
0
Dla myślących, czyli ani trochę dla McLarena...
01.05.2013 20:59
0
htt p://w ww.yout ube.com/wat ch?v=Eu7frJrS oic
01.05.2013 22:17
0
http://ww w.you tube.com/wa tch?v=xqeLQ89jOHA
02.05.2013 12:33
0
Choć tegoroczne opony to przesada, to dwa ubiegłe sezony pokazały, iż Pirelli szło dobrą drogą i niepotrzebnie z niej schodzili. Wiele zależało od kierowcy - więcej, niż w czasach Bridgestone'a. Tegoroczna guma jest bardzo nieprzewidywalna, ale wielu narzekało również na ubiegłoroczną. Zespoły powinny sobie z tym poradzić, a wtedy będzie na prawdę dobrze.
02.05.2013 19:41
0
Jest dobrze jak jest. Teraz nie można jechać aby na pałę i to jest fajne
03.05.2013 20:02
0
___________Alonso duuuuuużo słabiej zarządza ogumieniem w swoim bolidzie od trzykrotnego Mistrza Świata Sebastiana Vettela. Seb praktycznie nigdy nie ma problemu z oponami bo jest fenomenalnym kierowcą, wspaniale zarządza ogumieniem, problem rozlaminowania opon praktycznie Mistrza nie dotyczy. FORZA VETTEL!!!!! czwarty tytuł w drodze...
03.05.2013 22:03
0
nie masz komu życzyć czwartego tytułu ino temu burakowi VĘTYLOWI z RBR ?? to zasługa konstruktora i dobrego bolidu a jadąc jako pierwszy masz najmniejszą degradacje opon !!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się